Zmiany programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” forsowane przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zostały odrzucone przez Komisję Europejską. Zgodnie z postulatem Koalicji Ratujmy Rzeki, Fundusze UE nie będą wspierać rozwoju śródlądowych dróg wodnych do klasy IV i V. Taki komunikat usłyszeli 22 maja we Wrocławiu uczestnicy posiedzenia Komitetu Monitorującego PO IiŚ.
Ponad rok temu Fundacja Greenmind i inne organizacje skupione w Koalicji Ratujmy Rzeki alarmowały, że zmiany w Programie Operacyjnym proponowane przez resort ministra Gróbarczyka doprowadzą do wzrostu zagrożenia powodziowego i katastrofalnych szkód w ekosystemach rzek.
Chodziło o zapis dotyczący wsparcia budowy dróg wodnych w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko (PO IiŚ) – sformułowanie „w celu podniesienia jej parametrów (…) do III klasy drogi wodnej” zmieniono na „w celu podniesienia jej parametrów (…) do co najmniej III klasy drogi wodnej”.
Organizacje domagały się usunięcia poprawki proponowanej przez lobby żeglugowo-hydrotechniczne. Umożliwiać ona miała finansowanie destrukcyjnej kanalizacji ponad 1 000 km największych rzek Polski. Poprawka została wprowadzona, pomimo znaczących negatywnych oddziaływań środowiskowych programu budowy dróg wodnych, zdiagnozowanych w Prognozie oddziaływania na środowisko dla Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju. Zgłaszając ją MGMiŻŚ zignorowało zalecenia Prognozy dotyczące konieczności przeprowadzenia dalszych studiów techniczno-ekonomiczno-środowiskowych przed podjęciem ostatecznej decyzji o budowie dróg wodnych IV klasy w Polsce.
Informacja przedstawiona 22 maja b.r. przez Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju na posiedzeniu Komitetu Monitorującego potwierdziła , że Komisja Europejska podzieliła argumenty podnoszone przez Fundację Greenmind i Koalicję Ratujmy Rzeki. W Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko pozostawiono jedynie możliwość wsparcia dla inwestycji żeglugowych dotyczących maksymalnie III klasy drogi wodnej. Na megalomańskie projekty zamiany polskich rzek w kanały rząd musi poszukać pieniędzy gdzie indziej.